Wrażliwość na potrzeby dzieci
Apostoł Turynu był niezwykle wrażliwy na bolesne sytuacje życiowe młodego człowieka, na jego problemy, oczekiwania i dążenia. Chociaż był świadom słabości, kruchości oraz zranień dotykających serca każdej osoby ludzkiej, głosił jednak optymizm wychowawczy. Wierzył w sens wychowania i był przekonany o potrzebie angażowania się rodziców, nauczycieli, wychowawców, duchownych w proces rozwoju człowieka.
Zawsze staramy się dostrzegać indywidualne potrzeby naszych podopiecznych. Każde dziecko rozwija się w swoim tempie, a naszym zadaniem jest wspieranie go w tym procesie. Stawiamy na wychowanie oparte na optymizmie, wierząc, że każde dziecko ma w sobie potencjał do wielkich rzeczy.
Towarzyszenie Dzieciom
„Podobnie jak delikatna roślinka, która chociaż została zasadzona w dobrej ziemi w ogrodzie, to jednak niekiedy marnieje i usycha, jeżeli nie jest uprawiana i można by rzec nie prowadzi się jej do uzyskania pewnej wielkości, tak również wy, drodzy moi synowie, ulegniecie złu, jeżeli nie pozwolicie się prowadzić tym, którzy mają o was staranie” - pisał ksiądz Bosko w „Młodzieńcu zaopatrzonym”.
W codziennej pracy z dziećmi praktykujemy asystencję, czyli towarzyszenie im w procesie rozwoju.
Dzieci łatwo ulegają nastrojom, szybko zapominają o swoich obowiązkach i powinnościach, a w niepowodzeniach szybko się zniechęca i poddaje zwątpieniu. Naszym celem jest wspieranie ich na każdym etapie, pomaganie w odkrywaniu świata, zachęcanie do nauki i rozwijania umiejętności społecznych.